Robienie tego typu kursów ma duży sens - problem z nierównością kobiet i mężczyzn jest wciąż aktualny. Może w przyszłości dojdziemy do sytuacji, kiedy nie będą już one potrzebne i to by było super.
A czy Lublin jest szczególnym miejscem do robienia tego typu kursów. Według mnie nie jest wyróżniającym się miejscem na tle Polski. Jest tak samo dobrym miejscem jak każde inne. Ma niewątpliwie wiele plusów: jest np. całkiem sporym miastem, ciekawym turystycznie, do którego można przyjechać i mieć wartość dodaną z takiego kursu, że się zobaczy miasto. Jeśli organizujemy tego typu rzeczy, fajnie jest to robić w atrakcyjnym dla osób uczestniczących miejscu.
W Lublinie jest mniej tego typu działań niż w Warszawie, Wrocławiu czy Gdańsku dotyczących tej tematyki. Dlatego jest to ważne wydarzenie dla samego Lublina, organizacji tu pracujących. W Lublinie ten temat ciągle się nie przewija. Nie funkcjonuje w mediach, organizacjach pozarządowych, nie ma żadnej mocnej organizacji feministycznej czy tak sprofilowanej.
Ten kurs może być elementem, który pokarze osobom zainteresowanym, że można, że trzeba, że jest to coś co przyciąga uwagę, coś co trzeba robić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz